Rambołaj I Tusk pojechali pod adres Mokra 66. Tam znajdowała się nowa siedziba PiSu. Ramobał trzymając dwa kałachy wszedł do środka. Zastrzelił kilku zdziwionych NONAME. Na ścianie wisiał telefon. Rambołaj podnióśł słuchawkę zadzwonił i powiedział:
-Dzień dobry! Proszę pizze z podwójnym serem. Z szynką i wołowiną.
Położył telefon i władował w niego seryjkę.
Głuchy telefon...
Rambołaj mordując wszystkich zauważonych ludzi szedł dalej. Tusk podążał za nim. Zobaczył czerwony guzik a przy nim kartkę:
Jeżeli nazywasz się Donald Tusk naciśnij przycisk.
Tusk nacisnął. Na głowę spadło mu kowadło. Rambołaj przyszedł i zdjął je z niego. Poszli dalej. Otworzyli drzwi do sali narad. Na ścianie wisiał napis.
TBWiP- TAJNE BIURO WŁADZY I PROPAGANDY
-Wiemy, kto jest naszym wrogiem. Teraz musimy znaleźć szefa.
Tymczasem Jarosław Kaczyński w swoim gabinecie powiedział:
-NONAME zawiedli. Pora sięgnąć po broń ostateczną. Dzwonię do ojca dyrektora.
Rambołaj i Donald wracali Tirem do afryki. Wioska Uga Buga czeka. Wódz przybiegł do Tuska i powiedział:
-Cholera, masz gościa. To Jarosław Kaczyński.
Tusk poszedł na spotkanie z Jarosławem.
-Mam propozycję... Ty będziesz milczał o TBWiP, a ja uczynię cię prezydentem. Mój brat ma już dość. Pasi?
Jarosław padł martwy po seryjce z karabinu Rambołaja.
-Ups... Chyba samoczynnie wystrzelił...
NONAME i moherowe berety poddali się bez walki. TBWiP przestało istnieć.
Tusk siedział w domu i oglądał telewizję. Własnie leciała reklama etopiryny.
-Czy zna pan lepszy lek od etopiryny? Rozległ się głos. Pojawił się Rambołaj
-NIE!!!
Tusk pokiwał z zażenowania głową. Przecież to nie jest prawdziwa reklama...
THE END
Offline
Malwin coś ci sie pomyliło. heh
Offline
Opowiadanie owszem, class, dobre zakończenie, ale nie rozumiem dlaczego ono jest w newsach (czyt. niusach, heh), a nie w opowiadaniach.
Offline
Na pewno mu się pomyliło
"Starość nie Radość , Młodość nie wieczność"
Offline
Ja to przysłowie inaczej słyszałem "Starość nie radość, śmierć nie wesele"
Offline
Coś mi tu śmierdzi kłótnią. Wole sie nie wkręcać bo nie zamierzam sie kłócić.
Offline
JA się nie kłócę z nikim
Offline