#1 2008-02-01 19:45:09

Patriusz

Strażnik

2760137
Zarejestrowany: 2008-01-07
Posty: 353
Punktów :   
Klasa (Nowy Świat): Medyk

GÓRSKA MENELNIA ODC. 5 - PONOWNA PRÓBA

GÓRSKA MENELNIA.
ODC. 5 - PONOWNA PRÓBA.


Po wpadkach w pracy, nie udanej próbie po lepszą przyszłość
Stach i Miech nadal pozostali menelami. Siedzieli i pili na
słynnej ławce w parku "pod czarną szosą" tuż przed monopolowym.
Mieli oni owszem zwariowane pomysły, które na dobre im nie wychodziły.

Pewnego razu Miech mówi do Stacha :

- Stachu, nie masz jakiegoś pudełeczka może ?
- a skąd mam niby mieć ?
- nie wiem, poszukaj w koszu !
- spoko.

Po paru chwilach Stachu znalazł puszkę po śledziach.

- a po co ci ta puszka ?
- jak to, nie wiesz ?
- nie !
- na biznes !
- jaki biznes ?
- zobaczysz.

Usiedli na ławce Stachu od razu zasnął a Miechu postawił puszkę na ziemi i napisał:
"wrzuć monetę !" Siedzieli tak cały dzień aż doszła północ.
W puszcie znaleźli tylko 11 zł. i 2 grosze. To był nie najlepszy zarobek.
Potem znowu chcieli się zatrudnić w jakiejś pracy, ale w kartach mieli już
zapisany mały incydent.

Stach i Miech zaczęli znów szukać ratunku w FPZK.
Wchodzą znów do "gmachu" fundacji wywalają drzwi FPZK z kopa i wchodzą.
Za biurkiem siedziała wystraszona kobieta. Stach mówi:

- chcemy dostać jeszcze raz pieniądze !
- co to za najście ? tak się nie robi ! - odpowiada kobieta.
- chcemy dostać kasę - powtarza Stach.
- obawiam się że to nie możliwe !
- niemożliwe ?
- każdy może dostać szanse tylko raz !

Stach się wkurzył i rozwalił całego kompa oraz okno.
Następnego dnia Miech mówi do Stacha :

- myślisz że dobrze zrobiliśmy ?
- oczywiście !
- obawiam się że nie !
- mam pomysł !
- jaki ? - pyta zaciekawiony Miechu.
- wysadzimy fundacje !
- wysadzimy ?
- tak ! tak po prostu !
- czasem myślę że masz szalone pomysły - odpowiada Miech.

Miech siedział na ławce aż nagle podszedł do niego Stach mówiąc :

- mam ładunki wybuchowe - mówi Stach.
- naprawdę ?
- no !
- a więc kiedy wysadzimy budynek ?
- dzisiaj w nocy.

Kiedy nastała noc Stach i Miech podeszli pod budynek.

- no a gdzie masz ten ładunek ?
nagle z kieszeni Stach wyciąga małą petardę.
- podartą chcesz wysadzić budynek ?
- no, nawet nie wiesz jaka to siła.
- skąd ty to możesz wiedzieć ?
- sprzedawca na targu mi powiedział.
- a więc podkładamy ?
- jasne na 3 !

Raz ... dwa ... trzy ... bummmmm ! huk było trochę głośno słychać.
Ale nic się nie zmieniło. Nagle słychać było sygnał policyjny.

Stach i Miech odsiedzieli rok za próbę wysadzenia budynku.
Podobno jakiś przechodzeń usłyszał i rozmowę, kiedy umawiali
się na wysadzenia. A to co powiedział sprzedawca na targowisku
to wielka bzdura bo to była tylko mała petarda.


WITAJ NIEZNAJOMY !
ZAPOZNAJ SIE Z REGULAMINEM I DOŁACZ DO NAS

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.polskisupertruck.pun.pl www.witch.pun.pl www.sredniowiecze-rpg.pun.pl www.kareena-kapoor.pun.pl www.rapswiat.pun.pl