Była bardzo mrożna noc. Wszyscy mieszkancy siedzieli w tawernie ogrzewając się przy ciepłym posiłku i naparach. W perwnym momęcie dzwi tawerny otwożyły się na ośierz a do środka wszedł bradzo tajemniczy gośc, Wolnym krokiem podszdł do baru i powiedział


- Witam, chciałbym zamówić najdroższe wino - W momencie kiedy wymówił on te słowa w całym pomieszczeniu zapadła ciszy która przerywały tylko szept zaciekawionych osób i bawiących się dzieci.


Barman od razu dał bogatemu przybyszowi butelkę  najdroższego wina jaka była dostępna tego dnia w Tawernie. Tajemniczy gość usiadł przy stoliku, zdjął kaptur i po chwili wszyscy ujrzeli młodego elfa.


- Co sprowadza elfa w nasze strony - Do stolika podszedł miejski alchemik i zapytał się z bardzo dociekliwie miną.
- Poszukuję grupy która weźmie zemną udział w wyprawie do ''Gór mroźnych'' - Odrzekł elf tak głośno aby każdy to usłyszał. W tawernie po raz drugi z rzędu zapadła głęboka cisza.
- Pójdź do gildii najemników tam jest dużo wojowników którzy być może podejmą się temu zadaniu- Podpowiedział jeden z gości tawerny.


Elf idąc za dobrą radom opuścił ogrzaną tawernę i udał się na mroźny i pusty rynek główny.Na dworzu jak zawsze w tej pozę roku panowała śnieżyca przez którą trudno było się przebić.
Elf tak jak inni przedstawiciele swojej rasy miał doskonały wzrok dzięki czemu nawet w taka śnieżyce zdołał dostrzec napis '' Witamy W Gildi Najemników''. Tak jak wcześniej sobie zaplanował wszedł do środka i głośna a można by powiedzieć krzyczą powiedział.


-Witam- W tym samym momencie pojawił się jeden z najemników.
-Czym mogę służyć- Zapytał najemnik.
- Potrzebuję ludzi do wyprawy- Bardzo sympatycznie odpowiedział elfik
-Wpierw powiedz jaka to wyprawa- Ponownie zapytał Najemnik
-Potrzebuje ludzi aby wyruszyć do ''Gór Mroźnych'', i odnaleźć tam przyjaciela który przed tygodniem temu zaginą tam-
























C.D.N

Ostatnio edytowany przez Iker (2008-02-01 23:56:53)